Umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (w skrócie ,,polisolokaty”) często zawierają niedozwolone postanowienia umowne w zakresie naliczania opłat w przypadku wcześniejszego rozwiązania tych umów. Potwierdza to przeważające stanowisko wyrażane w orzecznictwie sądów powszechnych. Tytułem przykładu warto wskazać na zapadły niedawno wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 10 lutego 2022 r., sygn. I ACa 826/21, w którym uznano za niedozwolone postanowienia dotyczące „opłaty za wykup” naliczonej wobec rozwiązania umowy. W przedmiotowej sprawie umowa nie definiowała tej opłaty, nie wskazywała co się składa na jej wysokość i jakie są zasady jej naliczania, a jak podkreślono – same procentowe ustalenie tej opłaty jest niewystarczające.
Powstaje, więc pytanie jak długo można skutecznie dochodzić roszczeń z tytułu takich niedozwolonych postanowień umownych. W grę wchodzą dwa bardziej szczegółowe pytania ile wynosi okres przedawnienia tych roszczeń i od jakiego momentu ten okres liczyć.
Kwestia długości okresu przedawnienia tych roszczeń została wyjaśniona w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 10 sierpnia 2018 r., sygn. III CZP 13/18, w której wskazano, że termin przedawnienia takich roszczeń określony jest w art. 118 kodeksu cywilnego. Powyższe prowadzi do wniosku, że okres przedawnienia wynosi 10 lat – w przypadku rozwiązania umowy polisolokaty przed 9 lipca 2018 r. oraz 6 lat – w przypadku rozwiązania umowy polisolokaty w dniu 9 lipca 2018 r. i po tej dacie. Ta uchwała wskazała, więc jednoznacznie, że tego typu roszczenie nie powinno ulec przedawnieniu w terminie 3 lat jako wynikające z umowy ubezpieczenia. Sąd Najwyższy wskazał bowiem, że takie świadczenie ma ścisły związek z inwestycyjną częścią umowy polisolokaty.
Na kolejne z powyższych pytań odpowiedział Sąd Najwyższy z dnia 13 stycznia 2022 r., sygn. III CZP 61/22 – wskazując, że początek biegu terminu przedawnienia takiego roszczenia konsumenta będącego ubezpieczonym lub ubezpieczającym nie może rozpocząć się zanim konsument dowiedział się lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia. Nawiązuje to do podobnego rozwiązania przyjmowanego na gruncie spraw dotyczących kredytów powiązanych z CHF. Za przyjęciem takiej koncepcji przemawia konieczność zapewnienia efektywności dyrektywie 93/13/EWG. Wymaga ona, aby prawo krajowe nie stwarzało nadmiernych barier w dochodzeniu przez konsumentów roszczeń restytucyjnych powstałych w wyniku kontroli abuzywności. Instytucja przedawnienia nie może być, więc barierą dla konsumenta w korzystaniu z ochrony prawnej przed abuzywnymi (niedozwolonymi) postanowieniami umownymi. W konsekwencji bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub rozsądnie rzecz ujmując powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia, bo dopiero wówczas bowiem konsument może wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia.
W praktyce w indywidualnej sprawie trzeba będzie wskazać na moment w jakim konsument dowiedział się lub mógł rozsądnie przyjmując dowiedzieć o abuzywnym charakterze postanowień dotyczących naliczania opłat w przypadku rozwiązania umów polisolokat, co wymaga studium danego przypadku.